Włosy falowane i kręcone są zwykle bardziej przesuszone od włosów prostych. Ciągłe ocieranie się włosów o siebie nawzajem otwiera łuski, co ułatwia ucieczkę wilgoci z włosa. Ponadto skręty utrudniają wędrówkę sebum wzdłuż włosa, więc ich naturalne natłuszczenie jest słabsze.
Włosy, które są przesuszone, mają tendencję do rozprostowywania się i puszenia, dlatego trzeba pomóc im w odzyskaniu i utrzymaniu wilgoci, by móc cieszyć się pięknymi skrętami. Pierwszym krokiem jest ich prawidłowe mycie, drugim - nawilżanie i odżywianie.
Mała uwaga organizacyjna: pisząc "włosy kręcone" mam na myśli wszystkie nie-proste czyli falowane i kręcone. Tak będzie łatwiej, co nie oznacza, że dyskryminuję fale - sama mam falowane włosy ;)
O nawilżaniu i odżywianiu każdego rodzaju włosów pisałam w TYM POŚCIE. Wszystkie te wskazówki można - a nawet trzeba stosować przy włosach kręconych, by były w dobrej kondycji. Jednak te dziewczyny, które chciałyby stosować się do zasad Curly Girl (dla przypomnienia - CG to metody pielęgnacji włosów kręconych) powinny pamiętać o kilku sprawach...
Odżywianie włosów kręconych w dużej mierze polega na odstawieniu silikonów. Większość silikonów oblepia włos, nabudowując się na nim, obciążając go i skłaniając do częstszego mycia. Ponadto warstwa silikonów może utrudniać wchłanianie składników odżywczych. Część silikonów wymaga silnych detergentów do zmycia (SLS, SLES, AMS) co powoduje przesuszenie włosów - a tego nie chcemy :)
Ortodoksyjne curly girls odstawiają silikony całkowicie, nie chcąc używać na co dzień drażniących szamponów.
Jednak silikony nie są takie złe, jak by się wydawało. Film, który pozostawiają na włosie, chroni go przed utratą wody, poprawia elastyczność, a także zabezpiecza przed uszkodzeniami mechanicznymi. Ponadto nadaje połysk, co jest mile widziane :)
- cyclomethicone
- PEG-modified dimethicone
- dimethicone copolyol
- hydrolyzed wheat protein hydroxypropyl polysiloxane
- amodimethicone (połączony z trideceth-12 i cetrimonium chloride zmywa się jeszcze łatwiej)
- dimethicone
- dimethiconol
- beheonoxy dimethicone
- phenyl trimethicone
- cyclomethicone
- cyclopentasiloxane
- cyclotetrasiloxane
- cyclohexasiloxane
- octamethyl cyclotetrasiloxane
Trudno zmywalne silikony to:
- simethicone
- trimethicone
- trimethylsilylamodimethic one
- trimethylsiloxysilicates
Jeszcze ciężej zmyć inne polimery: quaternia i polyquaternia - na nie warto uważać nawet bardziej niż na silikony.
Jak już wspominałam restrykcyjne przestrzeganie zasad CG polega na całkowitym odstawieniu silikonów i tym samym unikaniu SLS i SLES. Jednak nie wszystkim włosom posłuży taka pielęgnacja, dlatego można dostosować ją do własnych zapotrzebowań :)
Najogólniej rzecz biorąc pielęgnacja nadal oparta na CG ale "dla ludzi" wygląda tak, że:
- staramy się używać naturalnych produktów, takich jak oleje, wyciągi roślinne, półprodukty "kuchenne" i farmaceutyczne
- dodatkowo, by zabezpieczyć słabsze końce włosów używamy serum silikonowego, a na długość odżywkę z lekkim silikonem - aby uelastycznić włosy, ochronić je przed uszkodzeniami, pogodą itp. oraz nadać im połysk.
- włosy myjemy odżywką oraz delikatnymi szamponami bez sulfatów (SLS, SLES) i bez silikonów!, np. stosując metodę OMO
- od czasu do czasu (raz na kilka tygodni) myjemy włosy szamponem z sultafami o prostym składzie, by zmyć ewentualnie nabudowane silikony, a także nadmiar substancji odżywczych, które mogłyby obciążyć włosy.
Ps.
Biorę udział w wyzwaniu zorganizowanym przez Arsenic - KLIK!