poniedziałek, 7 maja 2012

No to zaczynamy

Wielki Dzień Przemiany datuję na 1 maja! Od tego czasu zobowiązuję się dbać o włosy, używać delikatnych kosmetyków. odżywiać je od wewnątrz i ogólnie wynagrodzić im wszystkie krzywdy wyrządzone do tej pory :)

Moje włosy są cienkie, delikatne i bardzo łamliwe, maja postrzępione i wysuszone końcówki. Prostuję je od niepamiętnych czasów... Kiedyś miałam słaba prostownicę, prostowałam je więc porządnie po umyciu (oczywiście już suche), a przez kolejne dni poprawiałam to, co się powyginało. W zeszłym roku kupiłam sobie nową, z opcją ustawienia żądanej temperatury i ceramicznymi płytkami -  jedno prostowanie wystarczało do następnego mycia.

Piszę tak, bo moje włosy nie przetłuszczają się jakoś drastycznie, wystarczało mi mycie co 3-4 dni, głownie dzięki dwukrotnemu myciu szamponami z SLS, i ponownemu umyciu grzywki i włosów przy skórze głowy po zmyciu odżywki (oczywiście z silikonami). Jak teraz pomyślę... brr. Na szczęście moja skóra głowy nigdy nie reagowała negatywnie na kosmetyki, łupieżu nie miałam już od paru lat, nawet końcówki nie są porozdwajane.

Co skłoniło mnie do zmiany przezwyczajeń? Juń od paru miesięcy wgryzam się w wizażowe wątki dotyczące pielęgnacji włosów, a także czytam kilka blogów poświęconych włosom. Temat zaciekawił mnie bardzo, zaczęłam rozpoznawać niektóre składniki na etykietach i nawet kupiłam szampon i odżywkę bez parabenów, PEGów, silikonów i SLS (Alterra), ale szampon nie pienił się za bardzo, a po odżywce nie zauważyłam żadnych zauważalnych efektów. Kilka razy umyłam włosy odżywką lub metodą OMO, lecz nadszedł taki okres w moim życiu, że nie miałam czasu zajmować się włosami i wróciłam do dawnych przezywczajeń.
Niedawno zauważyłam wzmożone wypadanie włosów - spodziewałam się tego, ale jednocześnie zauważyłam, że jakoś bardziej mi urosły i stwierdziłam, że byłoby szkoda obciąć je, jak zwykle, gdy miały spadek kondycji.

Natrafiłam też na wątki traktujące o pielęgnacji włosów kręconych, a ponieważ moje od zawsze falują i wywijają się w nieoczekiwanych kierunkach (dlatego je prostowałam), więc zaczęłam od stosowania tych wskazówek i okazało się, że się kręcą! :) To mnie jeszcze mocniej zmobilizowało, więc: TADAM! zaczynamy.

Wczoraj wieczorem (drugi dzień po umyciu) moje włosy wyglądały tak:










A za miesiąc zdjęcie porównawcze :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...