środa, 23 maja 2012

Czy da się posklejać rozdwojone końcówki? + rozdanie u Hairlicious

Oczywiście, że się nie da :)

Chyba, że jest jakiś kosmetyk trwale przylegający do włosa (coś jak klej super glue), którym należałoby posmarować każdy włos z osobna... ;) Rozdwojone końcówki należy bezwzględnie OBCIĄĆ. Bez rozczulania się, gdyż raz powstałe rozdwojenie może postępować w górę łodygi włosa, w rezultacie do obcięcia będzie jeszcze więcej z długości włosa. Jeśli zniszczeń jest dużo najprościej będzie skrócić włosy o kilka cm, jeśli obcięcie sprawia niemal fizyczny ból - jak mi :) można spróbować sposobu tego sposobu Anwen: podczas oglądania średnio ciekawego filmu podcinać nożyczkami każdy rozdwojony włos. Na początku to dużo roboty, później coraz mniej. Nożyczki, których używamy, powinny być ostrymi nożyczkami fryzjerskimi, używanymi tylko do obcinania włosów. Obcięcie włosów tępymi nożyczkami może potęgować rozdwajanie.

Co więc z reklamowanymi kosmetykami, mającymi "sklejać" rozdwojone końcówki? Oczywiście jest to kolejny chwyt reklamowy, kosmetyki takie są naładowane silikonami, sprawiającymi że końce włosów sprawiają wrażenie wygładzonych. Ten efekt utrzymuje się zazwyczaj do pierwszego mycia...

Czy w takim razie na końce włosów nie należy niczego nakładać? Owszem, należy. Wyżej wspomniane "bomby silikonowe" świetnie zabezpieczają końce włosów przed uszkodzeniami, spowodowanymi przez codziennie ocieranie końcówek o rozmaite materiały. Należy tylko sprawdzać, czy w składzie nie ma alkoholu (etylowego, metylowego i denaturowanego). Hydrolizowane białka jedwabiu są jak najbardziej wskazane!
Ja używam np. jedwabiu CHI


http://www.farouk.pl/uploads/pics/2oz_CHI_Silk_Infusion.jpg



Tego typu produkty jeszcze lepiej sprawdzają się w połączeniu z olejkami - to sposób wymyślony przez blogerkę Weegirl z http://jakzapuscicwlosy.blogspot.com/ . Trzeba bardzo uważać na ilość produktów: wystarczy dosłownie 1-2 krople nałożone na końce. Zbyt dużo kosmetyku daje efekt tłustych końcówek, co przy świeżo umytych włosach wygląda dziwnie :) jeśli ktoś boi się przedawkowania, lepiej zacząć od samego silikonowego "jedwabiu", zazwyczaj mają one dość lekką konsystencję.
Z olejków najlepiej sprawdzą się lekkie, np kokosowy albo z pestek śliwki. Jeśli włosy są naprawdę przesuszone raczej nie zaszkodzi im inny, cięższy olejek ale może z oliwą z oliwek lepiej się wstrzymać :)

Zapraszam na rozdanie u Hairlicious :  http://obsessionhaircare.blogspot.com/2012/05/rozdanie.html



4 komentarze:

  1. Obcinanie końcówek przy oglądaniu filmu , całkiem niezły pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? przyjemne z pożytecznym :) jednak film nie może być zbyt ciekawy, bo albo przestaniemy oglądać, albo obcinać włosy ;)

      Usuń
  2. Greate post. Keep posting such kind of information on your site.
    Im really impressed by your site.
    Hello there, You've performed a great job. I will certainly digg it and in my view suggest to my friends. I'm sure they will be
    benefited from this site.

    my web-site Polo Outlet Online

    OdpowiedzUsuń
  3. Thanks for another informative site. Where else may just I get that kind
    of information written in such an ideal way? I have
    a venture that I am just now operating on, and I've been on the glance out for such information.

    Also visit my homepage; Cheap Oakley Sunglasses

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...